Pożegnamy rok 2013 sernikiem... Tym razem sernik w czekoladowe kropki. Na czekoladowym, ciasteczkowym spodzie. Bardzo smaczny, klasyczny smak przełamany intensywną nutą gorzkiej czekolady. Posmakuje Wam...
To ostatni wpis w tym roku... Jak znam życie, to 2014 zacznie się od dietetycznych przepisów :)
Pięknej końcówki starego roku i pomyślności w nowym Wam życzę...
Magda
Składniki: (tortownica 24 cm)
źródło przepisu (przepis trochę zmieniłam)
Spód ciasta:
- 200 g pokruszonych ciastek (mogą być pełnoziarniste lub zwykłe herbatniki)
- 1/4 szklanki kakao
- pół kostki roztopionego masła
- 2 łyżki drobnego cukru do wypieków
Tortownicę (24cm) wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno), tak, żeby brzegi papieru wystawały poza foremkę. Brzegi tortownicy smarujemy masłem. W misce mieszamy pokruszone herbatniki (ja swoje rozdrobniłam w blenderze), kakao, cukier i stopione masło. Uzyskaną masą (powstanie coś na kształt mokrego piasku) wylepiamy dno tortownicy. Wstawiamy do lodówki, żeby masa schłodziła się.
Masa serowa: ( składniki powinny być w temp. pokojowej)
- 1 kg twarogu ( ja użyłam wiaderkowego z Piątnicy)
- 200 g drobnego cukru do wypieków
- 4 jajka
- 100 g ciemnej czekolady
- 2 łyżeczki esencji waniliowej lub cukier waniliowy
- 2/3 szklanki gęstej, kwaśnej śmietany (użyłam 18%)
Do garnka nalać wrzątku, postawić na tym miskę, tak, aby nie dotykała wody( musi oprzeć się na garnku) i dać połamaną na kawałki czekoladę, zostawić do rozpuszczenia. Rozpuszczoną czekoladę zostawić do wystudzenia.
Ser przełożyć do dużej miski, ucierać na niskich obrotach miksera i dodawać stopniowo cukier, następnie po jednym jajku. Dodać esencję lub cukier waniliowy i śmietanę. Moja masa serowa wydawała mi się za rzadka, więc dodałam 1 łyżkę mąki ziemniaczanej. Mieszamy krótko, tylko do połączenia się składników. Odlać pół kubka masy a resztę wylać na schłodzony, ciasteczkowy spód.
Do rozpuszczonej i wystudzonej czekolady, dodać masę serową i wszystko dokładnie wymieszać. Przełożyć czekoladową masę do worka cukierniczego z okrągłą końcówką i przystawiając tutkę do ciasta wyciskać kropki. Kropki stawiamy w pewnych odległościach od siebie, żeby podczas pieczenia nie połączyły się ze sobą.
W piekarniku ustawiamy naczynie z wrzątkiem, poziom niżej od sernika. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni i wstawiamy sernik, natychmiast temperaturę obniżamy do 150 stopni i pieczemy nasze ciasto przez 1 godzinę i 15 minut. Po skończonym czasie pieczenia, zostawiłam swój sernik w zamkniętym piekarniku, do wystudzenia. Ciasto wyjmujemy i schładzamy w lodówce kilka godzin lub najlepiej całą noc. Smacznego!!!
I love cheesecake!:)
OdpowiedzUsuńme too :)
Usuńfajny pomysł :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo taki sernik to bym zjadła ! uwielbiam....I wcale Ci się nie zapadł ! A mi zawsze ...
OdpowiedzUsuńsekretem jest chyba sposób i temperatura pieczenia :)
UsuńWitam mam pytanie po co wkłada się do piekarnika naczynie z wrzątkiem?
UsuńPara wodna wytwarzana z naczynia powoduje, że sernik piecze się w dużej wilgotności. Wtedy nie pęka, jest równomiernie upieczony w środku, nie wysusza się...
Usuń