Jest karnawał - są faworki. Kalorie będziemy liczyć później ;) Póki co, potrzebne Wam będzie trochę mąki, żółtka, wałek i... ktoś zdenerwowany :) Bo sekretem kruchych faworków jest mocne napowietrzenie ciasta, poprzez długie bicie go wałkiem! Zabieramy się do pracy...
Składniki : ( 2 pełne talerze faworków)
źródło: White Plate
źródło: White Plate
- 0,5 kg mąki
- 4 żółtka
- 2 łyżki octu
- szczypta soli
- 200 g śmietany 12% lub 18% (10 pełnych łyżek)
- olej lub smalec do smażenia w głębokim tłuszczu
- cukier puder do posypania faworków
1. Mąkę przesiać na blat, zrobić dołek i w niego wbić żółtka, dodać sól, ocet i śmietanę. Zagnieść gładkie, elastyczne ciasto.
2. 15- 20 minut należy ciasto wybić wałkiem. Uderzamy energicznie w ciasto, następnie składamy je ponownie i znowu wybijamy. Im więcej powietrza wtłoczymy w ten sposób w ciasto, faworki będą kruche i pełne pęcherzyków powietrza. Ciasto zawijamy w folię spożywczą i odkładamy na godzinę do lodówki.
3. Po tym czasie ciasto dzielimy na kilka mniejszych części (niewałkowane w danej chwili ciasto przykrywamy ściereczką, żeby nie wyschło). Wałkujemy jak najcieniej, ciasto może być jak pergamin. Rozwałkowany kawałek dzielimy na paski, a te następnie na prostokąty. Na środku każdego robimy nacięcie i wywijamy jeden koniec przez ten otwór.
4. Faworki smażymy w głębokim tłuszczu, nagrzanym do 180 stopni, z obu stron na złoty kolor. Wykładamy na papierowy ręcznik, posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
Wyglądają pysznie, nic tylko zrobić na tłusty czwartek :)
OdpowiedzUsuńdziś zrobione, dziś pożarte :)
OdpowiedzUsuńwyszły, wyszły, wyszły PYSZNE
OdpowiedzUsuńPiekne !!
OdpowiedzUsuń