To było kolejne z zadań do wykonania w naszym kalendarzu adwentowym. Wspólne pieczenie i dekorowanie pierników. Przepis od 3 lat ten sam, niezawodny od Doroty z "Moich wypieków". Jeśli ktoś jeszcze nie zna, gorąco polecam. Pierniki są bezproblemowe i nie muszą leżakować. Zachowają swoją świeżość, jeżeli będziemy je trzymać w szczelnie zamkniętym pudełku.
Składniki: (ok.55 sztuk )
- 300 g mąki pszennej
- 100 g mąki żytniej pełnoziarnistej
- 2 duże jajka
- 13 dag cukru pudru
- 10 dag masła, roztopionego
- 10 dag miodu
- 1 łyżka przyprawy do piernika
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Wszystkie składniki wsypać do naczynia, wymieszać i wyrobić. Ciasto może być klejące, ale nie dodawać mąki.
Ciasto
rozwałkować na grubość 4 mm, podsypując je teraz mąką
(tyle, by się nie kleiło). Wykrawać różne kształty pierniczków. Układać
je na blaszce w niewielkich odstępach. Piec w temperaturze 180ºC przez
około 8 - 10 minut. Studzić na kratce. Ja dekorowałam lukrem, ale można też wykorzystać glazurę z czekolady.
Smacznego!!!
Piękne! :) Mniam:)
OdpowiedzUsuńChociaż nie lubię muzyki na blogach, to przyznam, że masz dobrze dobraną piosenkę. :)
OdpowiedzUsuńA pierniczki śliczne.
dzięki :) Cała płyta jest równie fajna.
Usuńpierniki na święta to podstawa!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fajne te pierniczki. I wyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuńdziękuję Agato :)
Usuń