Pyszny sernik - kremowy, delikatny, na mocno czekoladowym, wilgotnym spodzie z orzeźwiającym smakiem powideł śliwkowych. Łatwy w przygotowaniu. Zbliżający się Sylwester jest okazją do wypróbowania tego przepisu. Bardzo polecam!
Składniki na czekoladowy spód:
- 115 g masła
- 100 g gorzkiej czekolady, połamanej na drobne kawałki
- 1 szklanka drobnego cukru
- 2 duże jajka, w temperaturze pokojowej
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 115 g mąki pszennej
Do garnka włożyć masło, dodać czekoladę i rozpuszczać
na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu, aż składniki się
połączą i powstanie gładki sos czekoladowy. Ściągnąć z palnika, odłożyć
do lekkiego przestudzenia.
Jajka ubić z cukrem przy pomocy miksera na puszystą pianę.
Powoli wlewać lekko przestudzoną czekoladę (może być ciepła), miksując
do połączenia. Dodać przesianą mąkę i zmiksować.
Tortownicę o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia (sam spód).
Na spód przelać ciasto, wyrównać. Piec w temperaturze 180ºC przez
około 25 minut. Wyjąć z piekarnika.
Kiedy spód się piecze, przygotować masę serową.
Masa serowa: (składniki w temp. pokojowej)
- 1 kg sera twarogowego na serniki
- 250 g serka mascarpone
- 200g cukru pudru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 5 jajek
- 3 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub ziarenka wyłuskane z przekrojonej wzdłuż 1 laski wanilii
- 5 łyżek powideł śliwkowych
Do dużej miski przełożyć ser, dodać mascarpone, cukier, mąkę, ekstrakt lub ziarenka wanilii. Wszystko krótko zmiksować, tylko do połączenia się składników. Dodawać po jednym jajku (całym) i także krótko miksować. Masę serową wylewamy na upieczoną masę czekoladową (lekko wystudzoną). Powidła śliwkowe mieszamy z odrobiną gorącej wody, dokładnie mieszamy i robimy kleksy na cieście. Wykałaczką robimy "esy-floresy".
Do piekarnika na dolną półkę wstawiamy blaszkę z gorącą wodą, to zapobiegnie pękaniu sernika. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 175 stopni i pieczemy nasz sernik przez 15 minut. Następnie temperaturę obniżamy do 120 stopni i pieczemy 1 i 1/2 godziny. Po tym czasię lekko uchylamy drzwiczki piekarnika i pozwalamy, żeby nasze ciasto ostudziło się. Kiedy sernik będzie całkowicie wystudzony, ściągamy obręcz tortownicy i wkładamy sernik, najlepiej na całą noc, do lodówki, nie przykrywamy go, żeby odparował. Smacznego!!!
Baaardzo smacznie wygląda!:)
OdpowiedzUsuńjest pyszny :)
OdpowiedzUsuń