Trochę na ostatnią chwilę, ale muszę podzielić się z Wami tym przepisem. Sernik jest bajeczny. To połączenie delikatnego deseru - crème brûlée z sernikiem, który jest aksamitny i bardzo delikatny w smaku. Skarmelizowany cukier wieńczy dzieło. Nic więcej nie trzeba....Bardzo polecam!
Składniki na spód: ( cytuję za autorką)
- 125g herbatników
- 50g masła, roztopionego
Składniki na masę serową:
- 300ml śmietanki kremówki 30%
- 200ml mleka
- laska wanilii
- 70g cukru
- 50g cukru waniliowego
- 4 jajka + 1 żółtko
- 750g sera twarogowego, zmielonego 2-3 krotnie (lub 500g twarogu + 250g mascarpone - w tej wersji robiłam)
Składniki na cukrową skorupkę:
- cukier
Wszystkie składniki powinny być w temp. pokojowej! Śmietankę
i mleko zagotować z rozciętą wzdłuż laską wanilii. Białka oddzielić od
żółtek. Żółtka (5szt.) rozmieszać ręczną trzepaczką w misce, wsypać cukier
zwykły oraz waniliowy i wymieszać na gładko. Gorącą mieszankę z mleka i
śmietanki powoli dolewać do masy żółtkowej, cały czas mieszając
trzepaczką. Całość przelewamy z powrotem do garnka i podgrzewamy na
małym ogniu aż budyń się zagotuje, potem gotujemy 1-2 minuty (uwaga by
nie powstały grudki, jeśli powstaną, budyń należy przetrzeć przez gęste
sitko). U mnie grudki się nie zrobiły, ale masa ta nie była mocno gęsta (tak, jak wyobrażam sobie budyń) Krem ściągnąć z ognia, nakryć
szczelnie folią spożywczą (by nie powstał kożuch) i ostudzić. Można
przygotować dzień wcześniej by krem był bardziej aromatyczny dzięki
wanilii, przed pieczeniem ogrzewamy go wtedy do temp. pokojowej.
Dno
tortownicy 21-24cm wyłożyć papierem do pieczenia (na dno
tortownicy kładziemy większy średnicą krążek papieru do pieczenia,
nakładamy obręcz i zaciskamy by papier wystawał poza tortownicę).
Ciastka pokruszyć w blenderze, dodać masło i wymieszać. Przesypać do tortownicy i docisnąć do dna. Podpiec 5 minut w 170st.C, ostudzić.
Na
najniższą półkę piekarnika położyć naczynie z gorącą wodą. Do dużej
miski włożyć ser twarogowy i mascarpone, wymieszać. Dodać krem waniliowy
(bez laski), na koniec po jednym białku. Gładki krem serowy przelać na
ostudzony spód. Piec 15 minut w 170st.C, następnie 50-60 minut w 125st.C
aż sernik się zetnie. Ostudzić, następnie schłodzić kilka godzin w
lodówce. Przed podaniem każdy kawałek sernika posypujemy cukrem i
karmelizujemy za pomocą palnika lub bardzo krótko w piekarniku z funkcją
grilla.
Spokojnych Świąt Wam życzę!
Piękny Sernik,Wesołych Świąt!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńCudowny serniczek, piękne zdjęcia. Zdrowych, wesołych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :) Wszystkiego dobrego również.
UsuńWygląda bajecznie ;D
OdpowiedzUsuń